ach śpij kochanie…. bo ptaki Cię obudzą, a plan dnia szlag trafi
Godzina 10 rano, a ty leżysz w łóżku i z przerażeniem zdajesz sobie sprawę, że już prawie połowa dnia, a tobie i tak nic się nie chce poza spaniem. No, ale jest dziecko obok, co z nim zrobić? Może włączyć bajkę? Będzie spokój, jak dobrze pójdzie na cały dzień. Otwierasz leniwie oczy,…
przez palce przelatuje…
Wzięłam udział w wyzwaniu: 52 przeczytane książki w 2016 roku. I mam wrażenie, że to, jak i wiele innych spraw, udowadniają mi, że jestem beznadziejna…
Po „Dzikiej drodze”
Męczyłam tą książkę długo. Pomimo, że potrafiłam przeczytać po 100 stron przez jeden wieczór, to na całość mi zeszło z dwa miesiące. Dlaczego? Bo po każdej setce musiałam odchorować. I to nie przeziębieniem, choć tak mogło się to skończyć – czytałam w wannie, w której bardzo szybko woda potrafi wystygnąć. Czytanie często kończyło się biegiem…
Imigracja
Wbrew temu co niektórzy mówią, że wystarczy znaleźć parcę, mieszkanie i wyjechać nie jest to taka łatwa sprawa. Mi wydawało się, że będzie o wiele sprawniej szło bo nie wyprowadziliśmy się przecież z naszego domu w Polsce, a mieszkamy teraz na dwa domy. Do tego PP (Pan Programista – mąż 🙂 mieszkał…