„kiedyś się rozgada…”
Jestem mamą po raz pierwszy. Mam jedno dziecko. Dla mnie każdy dzień, umiejętność, spojrzenie… mojego dziecka to coś nowego. Skąd więc mam wiedzieć, że rozwija się prawidłowo?
zygzak
Niestety nie będzie o autach, ale o zygzaku 🙂 Znacie taką sytuację, że nic, a nic nie wypiliście alkoholu – ani dziś ani poprzedniego dnia, a jednak idziecie zygzakiem?
poproś męża…
Do męża to ja mogę, mówić i mówić. Ja się zdenerwuję, a on i tak nie usłyszy. Sam kiedyś powiedział: Słyszę, ale nie słucham. Weź no takiego i nie uduś :/ Ile to ja się czasem nagadam, o tym, że poręcz do łóżka Tosi trzeba z innej strony przykręcić, albo, że musimy na większe zakupy pojechać bo w lodówce…
o zaklejonym i podpisanym pudełku
Cały rok czekam na te chwile. No to by z kubkiem ciepłej herbaty czy kawy usiąść, poczuć chwilę spokoju. Dumam o tym jakie mam szczęście, że mam rodzinę, że moja córka jest taka wspaniała, a mąż nadal po latach jest moim przyjacielem.
hurra!!! dziecko w przedszkolu
Temat rzeka – matka niepracująca. Pewnie nie raz tu o tym napiszę, mam już doświadczenie i jako mama pracująca i jako niepracująca. Co lepsze? Ja nie znalazłam złotego środka.
z Nowym Rokiem
To będzie trudny rok. Wiem to już na starcie. Nawet to wypunktowałam:
maj z dzieckiem
Szybko minął nam ostatni miesiąc, sama nie wiem kiedy się zaczął i kiedy skończył. Pracy dużo, oj dużo. Czas z Tosią jak najaktywniej spędzany. Nie chcę by odczuwała mocno brak taty, a i ja walczę z tęsknotą. Maj z dzieckiem – aktywność, to najlepszy dla nas lek.
My
„Pójdziemy w bój i zmienimy świat” – w głosie wiara w to, że tak właśnie będzie. Młodzi, nie znający własnych ograniczeń. Silni, bo i góry da się przenosić.
TAG – tylko jedno słowo
Widziałam na innych blogach i stwierdziłam, że też chcę. Stąd dziś pytania i odpowiedź w jednym słowie: 1. Gdzie jest Twój telefon – ładuje się 2. Twój partner? – zapracowany 3. Twoje włosy? – brązowe 4. Twoja mama? -cudowna 5. Twój tata? – nerwus 6. Twój ulubiony przedmiot materialny? –…
i ruszyłam
W poniedziałek wysprzątałam cały domek nasz. Aż nie wiedziałam skąd miałam tyle energii, a Tosia tyle cierpliwości do mamy.