O MNIE

 

 

Blogerka?… kiedyś tak. Dziś próbuję na nowo pisać, bo tego mi w życiu brakowało.

 

Kim jestem? Kobietą, mamą, żoną i kochanką, imigrantką… co ciekawe, przez imigrację także bezrobotną. Ale jestem zbyt uparta, no i za bardzo mnie nosi by siedzieć w domu.

 

Pomimo, że wykształcenie mam jakie mam – magister inżynier po Politechnice Szczecińskiej – to uwielbiam kreatywną pracę z ludźmi. Przez dziewięć lat byłam członkiem organizacji pozarządowej, która z czasem stała się też moim miejscem pracy. Wtedy była to dla mnie „wylęgarnia pomysłów”: chcesz zrobić spotkanie młodzieży międzynarodowej, chcesz zaprosić do Polski obcokrajowców by robili zajęcia z dziećmi, albo chcesz wyjechać na rok na Węgry (o tym wyjeździe marzyłam od dziecka) to masz. Bardzo dużo się przy okazji nauczyłam -rozliczaliście kiedyś projekt z dotacji europejskiej – finansowo i merytorycznie? Można ze stresu przestać zasypiać na parę nocy.

Koordynatorka wolontariatu – polskiego i europejskiego, to ja. Animator czasu wolnego, to też ja.

A wady…. dużo wad mam. Czekoladę wywącham i zjem, choćby nie była moja, a męża.

Do tego jestem bardzo samodzielna. Tak to wada, bo często zapominam o ludziach wokół mnie, którzy też by chcieli poczuć się potrzebni w moim życiu. Bo mam przyjaciół, mam prawdziwych przyjaciół.