KOBIETA

My

„Pójdziemy w bój i zmienimy świat” – w głosie wiara w to, że tak właśnie będzie. Młodzi, nie znający własnych ograniczeń. Silni, bo i góry da się przenosić. 

My, wyż demograficzny – bo rodzicom prąd zabierali w stanie wojennym… My, szumnie nazywani Pokoleniem Jana Pawła II… My nie znający świata, życia, a uczeni starych prawd, które nie mają już wartości… My szukający własnych ścieżek.. My stający na progu pełnoletności, wierzący, że zawsze będziemy piękni i młodzi… My, twierdzący, że nasza przyjaźń nigdy się nie skończy… My, których dziś już nie ma.
 
Ludzie przychodzą i odchodzą… ludzie się zmieniają i inne mają dziś ideały. Kiedyś przyjaciele, dziś już tylko znajomi z portali internetowych. Nawet jeśli mieszkający obok siebie to zbyt zabiegani by móc się spotkać. Nie mamy już o czym z sobą rozmawiać. Na wino nie pójdzie się z matką trójką dzieci. Na kawie nie spotka się wielka gwiazda z szarą myszką.
 
Gdzie dziś odnajdą się nasze prawdy? Gdzie dziś nasza wiara, wielkie czyny? Świat nadal się kręci niezmieniony przez nas. A miało być inaczej. A miało być tak jak my to planowaliśmy. Mieliśmy zdobywać szczyty, być zawsze razem, mieć posłuch, wierzyć.. mieliśmy być piękni i młodzi. Dziś jeszcze niestarzy, ale już nie młodzi. Gdzieś po środku życia stojący. Nikt już w nas nie wlewać swych prawd, nikt już nas uczyć nie chce jak żyć. Potrzebni, czy niepotrzebni? W większości pracujący nie tam gdzie chcieliśmy, z bagażem doświadczeń, których nie mieliśmy mieć. Żyjący na całym świecie, bo to nas dotknęła migracja. 
 
Nie martwimy się już tym kto będzie odpytany z historii czy niemieckiego. Dziś mamy większe problemy. Ktoś nie ma na czynsz, komuś dziecko choruje, ktoś inny nie chce być sam, ale nie znalazł tej drugiej osoby. Życie nauczyło nas weryfikować prawdy i nieprawdy. 
 
Komu z nas się udało? Kto z nas wziął byka za rogi? Kto z nas jest panem świata? Dla każdego dziś to już oznacza całkiem co innego. Ja mam to co mam. Mam konto w banku z kwotą, która mi pozwala żyć. Mam kogoś przy swoim boku, kto otuli mnie gdy przyjdzie zima. Mam promyk uśmiechu, małą istotkę, która codziennie uczy mnie jak piękny jest świat. Mam ludzi przy sobie, którzy odbiorą telefon i przyjadą kiedy mi źle. Mam wspomnienia, które stworzyły dzisiejszą mnie. Ja jestem, a nie byłam. Ja, ta która uśmiecha się do mnie z lustra. Ja mam zmarszczki, ale siwych włosów jeszcze brak. Ja mam nadzieje i plany, które chcę osiągnąć i do których dążę.
 
Czasem usłyszę melodię, poczuję zapach, to wtedy widzę tamtych nas. My wciąż żyjemy, ale tylko we wspomnieniach.

komentarze 2

  • sbobetonline

    150297 182906After examine a couple of of the weblog posts on your web site now, and I in fact like your way of blogging. I bookmarked it to my bookmark site list and shall be checking again soon. Pls try my site online as effectively and let me know what you believe. 293066

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.