rock and roll i do przodu – drugi tydzień wyzwania
Spędzanie czasu z dzieckiem nie jest łatwe. Niestety często dopada nas zniechęcenie czy zmęczenie.
Minął i go nie ma, a po nim pozostały…
Minął tak szybko. Tylko mrugnęłam oczami, a już go nie ma. Zostały mi po nim wspomnienia oraz cudaki na ścianie.
Halloween mi nie przeszkadza. Kreatywne wyzwanie!
Halloween jest w Polsce bardzo kontrowersyjnym obyczajem. Nie wiem czy można ten dzień nazwać świętem? Jak tak to czy świętem straszenia, czy świętem cukierka? 🙂
Wyłącz telewizor! Dziecko na odwyku.
Wiem co czuje zapracowana mama. Taka, która wraca do domu, marząc by choć na chwilę się położyć. Ona w drodze powrotnej robi szybkie zakupy. Do koszyka wkłada pieczywo, ser, czekoladę i brokuły. Potem szybko do przedszkola.
Kreatywnie. Malowana trawa – bo czasem coś nie wyjdzie
Oczywiście, że czasem humor siada. Bo miałam super pomysł, miało być kreatywnie, a efekt niestety tego nie odzwierciedla. Patrzę na te nasze małe cuda i płakać mi się chce. Na szczęście tylko przez chwilę bo zaraz przypominam sobie co w tym wszystkim jest najważniejsze.
dmuchawce, lat… na latalawce przyjdzie czas
Pogoda w Hamburgu zmienna jest. I pomimo, ze nie miałam żadnych planów plastycznych bo miałyśmy spędzić ten dzień na placu zabaw, to jednak deszcz wszystko zmienił. Pytam Tośki co chce malować i słyszę dmuchawce. No dobrze, niech będą dmuchawce.
bańki mydlane
Unoszą się w powietrzu… mienią się jak tęcza albo skrzydła wróżki. Mi kojarzą się z beztroskim dzieciństwem. Wiosna za oknem, więc nasze prace również zrobiły się bardziej wiosenne. Bańki mydlane muszą się pojawić.
plastycznie – Wiosna, lato, jesień, zima w jednej teczce
Jak plastycznie spęczać czas z dzieckiem? Skąd czerpać pomysły? Ja głównie zaglądam do internetu, na blogi mam czy na Pinterest. W sklepach też możemy spotkać wiele pozycji, które ułatwią nam kreatywne spędzanie wolnego czasu z dzieckiem.
Mamo, mamo coś Ci dam… bukiet kwiatów
Jakiś czas temu pisałam o tym, że Tosia nie ogląda bajek. Tak, miałam o tym co robimy zamiast je oglądać pisać częściej, ale jest jak jest. Jednak u Tośki nic się nie zmieniło, bajek nadal nie ogląda. Ale w zamian ma czas na inne atrakcje 🙂
Latarnia św. Marcina
Kim był św. Marcin? Pierwszy raz z obchodem jego święta spotkałam się na Węgrze, ale nie znałam na tyle języka by zrozumieć dlaczego tego dnia dzieci spacerują z latarniami. Wiem, że w Poznaniu również świętuje się jego pamięć. Ja w Polsce mieszkam w innej części, więc dla mnie to nadal coś nowego.