Tosia
Tosia jest już z nami. Urodziła się tak jak to było planowane – 26 kwietnia. Ważyła 3270 g, długość 53 cm. Od wczorajszego wieczora jesteśmy w domu. Ogarnę się i napiszę coś więcej. buziaki :*
dopisek + tego się nie robi kobiecie w 39 tygodniu ciąży
DOPISEK: Polo, kocurek trafił tydzień temu, w poniedziałek, do lecznicy z urazem łapki. Chcieliśmy by weterynarz spojrzał czy to coś poważnego, czy też spokojnie może biegać. Lekarka stwierdziła, że wszystko w porządku, ale podała leki. We wtorek kot pojechał jeszcze raz do tej lecznicy, bo było gorzej – inna lekarka podała witaminy. W środę…
o niedzielnych zabawach
Od dłuższego czasu męczy mnie kaszel. Raz jego przyczyną jest zgaga, bo podrażnia mi gardło i od razu kaszlę, raz kurz, a czasem niestety ale przeziębienie. W czwartek poczułam znajomy ból głowy, zatoki, więc teraz to już w ogóle masakra. Od wczoraj mam powiększone migdały, katar itd. I można mi tu…
my
KLIK Tyle lat razem. Tyle za nami, a jeszcze więcej przed nami. Jak to wszystko spisać, jak to później opowiedzieć? Taka ta książka o nas gruba by była. Nasza T będzie miała szalonych rodziców, którzy nadal życia bez siebie nie umieją sobie wyobrazić.
wrócił i
G wrócił wczoraj przed 22. Zadowolony, uśmiechnięty – oho! To pytam, Kupiłeś mi coś? Patrzy na mnie jak na wariatkę, no bo przecież tylko jeden dzień i dwie noce go nie było, bo przecież w PL był, a nie za granicą. Patrzę i nie dowierzam… A lizaków chociaż tam nie mają???? To zaczął się ze mnie śmiać.…
w 28 tygodniu
Tak wygląda Mała w 28 tygodniu. Waży 1,3 kg, wszystkie pomiary w normie 🙂 Malutka nie chciała pozować, zakrywała buzię rączkami. Cóż mama jeszcze się na mnie napatrzysz 🙂
czasem nie jest pięknie
Ja nie wiem dlaczego, ale zawsze czytając blogi kobiet w ciąży myślałam, że ten czas jest piękny. Wydawało mi się, że w tym czasie kobieta jest cały czas szczęśliwa, zrelaksowana. Za nic bym nie pomyślała, że można mieć wahania nastroju, szybko się denerwować, być agresywną. Moi rodzice mają jutro przyjechać,…
28 tydzień
A ja sobie rosnę. Codziennie jest mnie więcej i więcej. Czas biegnie bardzo szybko, bo oto już minął 28 tydzień. Został ostatni trymestr. Już niedługo 🙂
Walka o porządek
Ja to dziś szaleję od rana. Na początek się wyspałam 🙂 potem postanowiłam w ramach walki ze złym humorem wysprzątać kuchnię. No i posprzątałam do tego zrobiłam zupę na dwa dni, sałatkę, wyszorowałam kiełkownicę i wsypałam nowe kiełki, zagniotłam chleb no i zrobiłam pranie. Oto dowody 🙂 Potem postanowiłam by w końcu…
wiem, że mam szczęście
Muszę przyznać, że mam szczęście w życiu. Skończyłam bez problemów dwa kierunki studiów – i to techniczne. Poznałam chłopaka, który z czasem stał się moim mężem i bez, którego życia sobie nie wyobrażam. Spełniłam swoje marzenie, przez rok mieszkałam na Węgrzech. Zwiedziłam świat, co prawda tylko Europę, ale nie ciągnie mnie ani Azja ani Afryka…